Kilka tygodni temu uczeń Gimnazjum Stowarzyszenia I Liceum Ogólnokształcącego w Przemyślu uratował życie swojemu koledze z klasy wyciągając go spod kry na Sanie. W poniedziałek Stanisław Szopa został za to nagrodzony przez komendanta Straży Miejskiej.
Funkcjonariusze niespodziewanie odwiedzili go w klasie i wręczyli mu dyplom oraz drobny upominek. W ich opinii zachował się bohatersko - jak dorosły człowiek. Staszek z zażenowaniem przyjmował nagrodę. Zależało mu na tym, by nikt o tej historii się nie dowiedział.
To wydarzenie ma jednak także inny wydźwięk. Obaj chłopcy wykazali się nieroztropnością bawiąc się na rzece skutej lodem w okresie odwilży. Gdy Adam wpadł do wody Staszek nie zastanawiał się ani chwili czy ryzykować i ratować kolegę.
Dziś mówią, że to zdarzenie było pozytywnym testem ich przyjaźni. Ich koledzy nie są pewni czy mieliby na tyle odwagi, by zachować się tak jak Staszek.