W Zakładzie Karnym w Rzeszowie znów działa oddział dla kobiet. Po 15 latach przerwy. Dziś został uroczyście otwarty. Do niedawna taki oddział był przy areszcie śledczym w Nisku. Został zlikwidowany w związku z reorganizacją w służbie więziennej.
Istnieje potrzeba, żeby kobietom, które weszły w konflikt z prawem, a pochodzą z Podkarpacia, zapewnić możliwość odbywania kary jak najbliżej domów - mówi dyrektor Zakładu Karnego w Rzeszowie płk Robert Kogut.
Żeby mogły widywać się z najbliższymi. Podtrzymywanie więzi rodzinnych jest elementem resocjalizacji, nie można więc ograniczać się do izolacji - dodał dyrektor Kogut.
W oddziale dla kobiet jest 76 miejsc w 15 celach. Do tego m.in. sala terapii, świetlica, kuchnia, pralnia i biblioteka. To jest oddział typu półotwartego. Teraz w zakładzie wyroki odsiadują 42 kobiety, do oddziału mogą być kierowane skazane z całego kraju.