Użhorod to największe miasto w zachodniej części Ukrainy, nazywane też stolicą Zakarpacia. Od Rzeszowa - według wskazań nawigacji - to niewiele ponad 200 kilometrów. Słuchacze Radia Rzeszów mogli zapoznać się z tym miastem choćby dzięki ubiegłorocznej audycji Radio Biwak gdzie był to jeden z pierwszych przystanków CK Reporterów.
W ciągu swojej ponad 1000-letniej historii Użhorod nie raz zmieniał swoich władców i "gospodarzy". Widoczne są tu - zwłaszcza architektonicznie - wpływy węgierskie i co oczywiste - ukraińskie, ale i socrealistyczne budowle mają się tu całkiem nieźle. Całość jednak tworzy niepowtarzalny klimat miasta wschodu. Użhorod turystom oferuje wiele. Znajdziemy tam m.in. najdłuższą w Europie aleję lipową, wzdłuż rzeki Uż, XVI-wieczny użhorodzki zamek, skansen wsi zakarpackiej czy grekokatolicką katedrę św. Krzyża.
Dodatkowa atrakcja czeka tam także odwiedzających miasto mniej więcej w połowie kwietnia, kiedy to w mieście odbywa się dwutygodniowe Święto Sakury, czyli wiśni japońskiej. Skąd na Ukrainie drzewa kojarzone z daleką Japonią? Otóż, pierwsze drzewka, sprowadzone z Wiednia, zostały zasadzone w mieście w latach 30. XX w., gdy Użhorod był częścią Czechosłowacji. Już po 2000 roku postanowiono obsadzić nimi ulice w rejonie bulwarów i tak miasto zyskało najdłuższą w Europie "Aleję sakur". Dziś jest to wizytówka miasta.
Święto Sakury w Użhorodzie trwa dwa tygodnie, nie ma ustalonej daty, wszystko zależy od warunków pogodowych i tego kiedy wiśnie zakwitną.
By oglądać w pełnej krasie te egzotyczne drzewa do miasta ściągają co roku tysiące turystów, coraz częściej także z Polski. Może więc to być ciekawa alternatywa dla spragnionych "wschodnich klimatów", zwłaszcza dla tych dla których Lwów zaczął być już mocno tłoczny?