Siedmiu tarnobrzeskich radnych domaga się odwołania z funkcji przewodniczącego Rady Miasta z ramienia Prawa i Sprawiedliwości Kamila Kalinki.
Uzasadniają swój wniosek utratą zaufania do przewodniczącego, zarzucając mu stronniczość w prowadzeniu obrad poprzez dzielenie członków Rady na gorszych i lepszych, zależnie od przynależności partyjnej. Kamil Kalinka powiedział, że odniesie się do tej sprawy w przyszłym tygodniu, na specjalnie zorganizowanym briefingu.
To ciąg dalszy zamieszania w tarnobrzeskim samorządzie. Przed trzema miesiącami prezydent miasta odwołał swojego zastępcę Wojciecha Brzezowskiego, a w kilka dni później drugi z wiceprezydentów Józef Motyka podał się do dymisji. Obaj pełnili swoje funkcje z ramienia PiS.
Wówczas Kamil Kalinka jako tarnobrzeski lider tej partii ogłosił zerwanie współpracy z Grzegorzem Kiełbem, którego Prawo i Sprawiedliwość poparło w drugiej turze wyborów na prezydenta miasta.
Były wiceprezydent Tarnobrzega Wojciech Brzezowski przygotowuje pozew sądowy przeciwko Grzegorzowi Kiełbowi o zniesławienie i szerzenie nieprawdziwych informacji na jego temat.