O godz. 17:30 w Markowej koło Łańcuta rozpoczną się uroczystości w pierwszą rocznicę powstania Muzeum Polaków Ratujących Żydów podczas II wojny światowej im. Rodziny Ulmów. W pierwszym roku działalności placówkę zwiedziło ponad 46 tysięcy osób.
Jak podkreślają pracownicy Muzeum, zainteresowanie ekspozycją jest ogromne, do tej niewielkiej wioski koło Łańcuta przyjeżdżają wycieczki z całego kraju i z zagranicy.
W Muzeum można poznać szczegóły z życia Józefa i Wiktorii Ulmów, a także innych Polaków mieszkających na terenie obecnego Podkarpacia, którzy podczas II wojny światowej pomagali Żydom.
Jak przypomina inicjator powstania Muzeum Ulmów i jego pierwszy kierownik dr Mateusz Szpytma, w zamierzeniu placówka ma pokazywać historię wszystkich Polaków, którzy wspierali swoich żydowskich sąsiadów. Historycy podkreślają, że trudno jest określić ilu osobom udało się w ten sposób ocalić życie. Szacują, że w całym kraju uratowanych zostało od 2300 do 5 tysięcy osób narodowości żydowskiej. Jeszcze większa jest rozpiętość, jeśli chodzi o Polaków, którzy pomagali Żydom: od 160 tysięcy do prawie miliona osób.
Józef i Wiktoria Ulmowie, ich szóstka dzieci oraz ośmioro ukrywających się w ich domu Żydów zostali rozstrzelani przez Niemców 24 marca 1944 roku. Za tydzień, w 73 rocznicę tych wydarzeń Muzeum w Markowej będzie można zwiedzać za darmo.