Nie wiadomo co było przyczyną śmierci 13-miesięcznej dziewczynki z Krosna. Sekcja zwłok nie wykazała, dlaczego dziecko zmarło. Śledczy czekają teraz na szczegółowe badania - powiedziała nam prokurator Iwona Czerwonka-Rogoś z prokuratury rejonowej w Krośnie.
Od wyników będzie zależało jakie zarzuty zostaną przedstawione matce dziecka. Na razie śledztwo prowadzone jest pod kątem zabójstwa, ale mogło nastąpić nieumyślne spowodowanie śmierci albo zgon z przyczyn naturalnych - dodała prokurator Czerwonka-Rogoś. Na podstawie wstępnych wyników sekcji stwierdzono tylko, że dziecko nie żyło od dwóch, trzech tygodni.
Kiedy policjanci weszli do mieszkania przy ulicy Czajkowskiego, była tam również 24-letnia matka dziecka. Natalia W. w ciężkim stanie psychicznym trafiła do szpitala na obserwacje. Ojciec dziewczynki zgłosił tzw. uprowadzenie rodzicielskie. Małżeństwo od pewnego czasu nie mieszkało ze sobą, ale ojciec utrzymywał kontakt z dzieckiem. 11 maja zgłosił na policję, że kontakt z matką się urwał i nie wie, gdzie się znajduje.