Większość pracowników Klinicznego Szpitala Wojewódzkiego nr 2 w Rzeszowie opowiedziała się za strajkiem. Takie są wyniki referendum. Wzięło w nim udział 62 procent pracowników szpitala, spośród głosujących 99 procent opowiedziała się za zorganizowaniem strajku - powiedziała nam Ewa Wronikowska, pełnomocnik związków zawodowych. Kiedy i w jakiej formie odbędzie się protest, związki zawodowe dopiero zdecydują.
Wczoraj w szpitalu odbyły się kolejne rozmowy dotyczące postulatów złożonych jeszcze w marcu przez związkowców. Poneważ dyrektor przekonywał, że nie ma pieniędzy na utworzenie funduszów na szkolenia i nagrody, związkowcy zrezygnowali z tych postulatów. Zaproponowali także rozłożenie na dwie raty podwyżki w wysokości 500 zł brutto. Jak powiedziała nam Ewa Wronikowska - pracodawca nie zareagowała na to ustępstwo, nie miał też żadnych propozycji dla związkowców.
Na spór zbiorowy w Klinicznym Szpitalu Wojewódzkim nr 2 w Rzeszowie zdecydowały się wszystkie działające w placówce związki zawodowe. Oprócz podwyżek chcą także zwiększenia zatrudnienia na części oddziałów. Dyrekcja twierdzi, że placówka, która przechodzi restrukturyzację, nie może sobie pozwolić na spełnienie żądań związkowych.