Obecność naszego kraju w Unii Europejskiej to zarówno przywileje jak i obowiązki - przypomina profesor Elżbieta Dynia, specjalistka z zakresu prawa międzynarodowego. Wczoraj w Warszawie wiceszef Komisji Europejskiej rozmawiał o praworządności z szefem polskiego rządu.
Ekspertka z Uniwersytetu Rzeszowskiego powiedziała na naszej antenie, że Polska podejmując suwerenną decyzję o wejściu do Unii nabyła szereg praw. Wymieniła m.in. "udział w procesie decyzyjnym, korzystanie ze środków unijnych, możliwość skarżenia innego państwa."
Prof. Elżbieta Dynia dodała, że Polska jako członek Unii Europejskiej musi wypełniać obowiązki wynikające z podpisanych traktatów np. płacenie składek, stosowanie prawa Unii, poddanie się jurysdykcji Trybunału Sprawiedliwości. Zaznaczyła, że najważniejsze jest "przestrzeganie wartości, na których opiera się Unia".
Specjalistka przypomniała, że procedura wynikająca z artykułu 7-dmego, dotyczącego naruszenia praworządności, może prowadzić do zawieszenia części przywilejów, z których korzysta Polska jako państwo unijne.