Prokuratura Rejonowa w Rzeszowie nadzoruje dochodzenie w sprawie wypadku lotniczego, do którego doszło 9 czerwca na terenie Portu Lotniczego Rzeszów - Jasionka.
W trakcie lądowania awionetki należącej do ukraińskiej firmy w samolocie nagle zgasł silnik i maszyna runęła na ziemię około 100 metrów przed pasem startowym. Pilot doznał obrażeń, które nie zagrażały jego życiu, ale został hospitalizowany. Dwóch pozostałych członków załogi doznało jedynie potłuczeń.
Na miejscu zdarzenia pracowała ekipa Państwowej Komisji ds. Wypadków Lotniczych, prokurator i policjanci. Komisja przeprowadziła badania samolotu oraz zabezpieczyła rejestratory lotu. Ze wstępnych ustaleń dochodzenia wynika, że jeden z dwóch baków, w jakie wyposażony był samolot, w chwili lądowania był pusty.
Członkowie Państwowej Komisji ds. Wypadków Lotniczych, przeanalizują teraz wszystkie parametry lotu celem ustalenia przyczyny wypadku. Wyniki prac Komisji mają być znane za miesiąc.