Podkarpaccy celnicy zatrzymują coraz więcej paczek pocztowych, w których znajdują się podróbki markowych towarów. Przemyski urząd to jeden z sześciu w kraju - obok Warszawy, Gdańska, Poznania, Szczecina i Zabrza - wyznaczony do odprawy celnej zagranicznych przesyłek dostarczanych do Polski.
Dwa lata temu funkcjonariusze wszczęli 22 postępowań w zakresie naruszenia praw własności intelektualnej, w zeszłym roku było 60 takich spraw, a od początku tego roku 46.
Rośnie liczba zatrzymywanych towarów, ponieważ zawartość paczki to od kilku do kilkudziesięciu sztuk towaru kupionego najczęściej na aukcjach internetowych lub w zagranicznych sklepach. Są to na przykład zegarki, torebki, okulary, odzież czy akcesoria samochodowe.
Zazwyczaj wysyłane są z Chin i Hong Kongu. A gdy celnicy stwierdzą naruszenie prawa, składane są wnioski o ściganie i ukaranie sprawców. To oznacza nie tylko przepadek kupionego towaru, ale także kary finansowe.