Gdyby Przemyśl się nie wyludniał - nie drożałaby woda w tym mieście. Tak uzasadnia podwyżkę ceny o 41 gr. na metrze sześciennym - prezes Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji.
W opinii Ryszarda Lewandowskiego w Rzeszowie woda jest tańsza, bo mieszkańców tam przybywa. W Przemyślu z roku na rok zmniejsza się sprzedaż wody co powoduje, że rosną koszty utrzymania liczących ponad 100 lat wodociągów. Mieszkańcy wyrażają niezadowolenie z podwyżki i argumentują, że woda w Przemyślu powinna być tania, bo przez miasto płynie rzeka San.
Tymczasem prezes Przedsiębiorstwa tłumaczy, że dużo pieniędzy pochłania uzdatnianie wody. San jest mocno zanieczyszczany przez mieszkańców okolicznych wiosek gdzie nie ma kanalizacji.