Na Lisiej Górze w Rzeszowie archeolodzy odkryli fragment fosy obronnej z epoki brązu. Ma 10 m długości, 6 m szerokości i ponad dwa metry głębokości. Wyjątkowość tego znaleziska polega na tym, że w Polsce to są rzadkie odkrycia - mówi Mirosław Mazurek, archeolog związany z Uniwersytetem Rzeszowskim. Jego zdaniem fosa służyła do otoczenia grodziska. Prawdopodobnie jego mieszkańcy byli w konflikcie z miejscową ludnością. Możliwe, że przybysze walczyli o te tereny. Żeby dowiedzieć się więcej o mieszkańcach sprzed tysięcy lat potrzebne są kolejne badania.
W odkopanej fosie archeolodzy znaleźli także fragmentów naczyń, z charakterystycznymi ornamentami, które zostaną zrekonstruowane i ułatwią datowanie zabytków.
Historia tego wykopaliska rozpoczęła się przypadkowo - od nielegalnego rowerowego toru przeszkód, który powstał na skraju rezerwatu Lisia Góra. Na hałdach ziemi archeolodzy zauważyli kawałki naczyń, które jak się później okazało pochodzą sprzed 6 tys lat. W jednym z wykopów zrobionych przez rowerzystów, archeolodzy odkryli także fragment obronnej fosy.