Ponad 60 osób wzięło udział we wczorajszym spotkaniu poświęconym kardynałowi Adamowi Kozłowieckiemu w Londynie. Głównym punktem był wernisaż wystawy zatytułowanej "Kardynał Adam Kozłowiecki - misjonarz Afryki", poprzedzony prelekcją oraz filmem, który powstał w ubiegłym roku, dziesięć lat po śmierci kardynała w Zambii.
Adam Kozłowiecki pochodził z Huty Komorowskiej w powiecie kolbuszowskim, przeżył niemieckie obozy w Auschwitz i Dachau , a po wojnie przez 61 lat pracował w Zambii stając się obywatelem brytyjskim. Jego postać, jak i multimedialna, nowoczesna wystawa bardzo spodobały się uczestnikom wieczoru.
Muyeba Chikonde, wysoki komisarz do spraw Republiki Zambii w Londynie podkreślał, że kardynał był nie tylko misjonarzem, który wspierał najuboższych ale też obywatelem Zambii, który zabiegał o jej niepodległość. Wystawa prezentowana będzie w Polskim Ośrodku Społeczno-Kulturalnym w Londynie do czwartku dzięki dotacji MSZ. Potem przewieziona zostanie do Częstochowy.