Podkarpackie gminy mają problem ze składowaniem odpadów zmieszanych. Przyczynił się do tego nie wykonanie deklaracji z Wojewódzkiego Planu Gospodarki Odpadami. M.in Jasło nie wykonało instalacji przetwarzania odpadów, a Zagórz i Ustrzyki zaniechały rozbudowy wspólnej instalacji.
W tym roku cementownie przestały przyjmować polskie odpady,z uwagi na korzystniejszy import z zagranicy. By zapobiec problemom w regionie jutro zostanie zwołana nadzwyczajna sesja sejmiku województwa. Radni zajmą się zmianą uchwały w sprawie wykonania Planu Gospodarki Odpadami w zakresie przetwarzania zmieszanych odpadów komunalnych.Planowane jest wprowadzenie dodatkowo czterech instalacji zastępczych dla regionu południowego i dwóch zastępczych instalacji dla regionu centralnego.
Ponadto marszałek umożliwił przyjęcie większej ilości odpadów przez dwie Regionalne Instalacje Przetwarzania Odpadów na tzw. pryzmach otwartych w Kozodrzy i Przemyślu.
W województwie działa 9 Regionalnych Instalacji Przetwarzania Odpadów. Pod koniec września ma zostać uruchomiona spalarnia PGE w Rzeszowie, która ma rozwiązać dalszego przetwarzania odpadów palnych będących produktem przetwarzania odpadów zmieszanych w instalacjach mechaniczno-biologicznych.Od 1 lipca odpadów palnych nie wolno składować zgodnie z przepisami krajowymi.