Nauczyciele z Podkarpacia przyłączą się do ogólnopolskiego protestu organizowanego 31 marca przez Związek Nauczycielstwa Polskiego. Protest polegający na powstrzymaniu się od pracy odbędzie się w 206 placówkach oświatowych regionu, na ponad trzy tysiące istniejących.
Pracownicy oświaty protestują przeciwko reformie, która, ich zdaniem, spowoduje zwolnienia nauczycieli. Domagają się również podwyżki płac. Jak powiedziała Anna Szczołko prezes rzeszowskiego oddziału ZNP, wszystko wskazuje na to, że zapowiadana przez Ministerstwo Edukacji Narodowej podwyżka może oscylować, dla niektórych grup nauczycieli, w okolicach 40 złotych brutto.
Podkarpacki kurator oświaty Małgorzata Rauch uważa, że to nie jest dobry czas na protest, ponieważ ministerstwo edukacji cały czas prowadzi rozmowy z różnymi środowiskami związanymi z oświatą.
Strajk zorganizowany przez Związek Nauczycielstwa Polskiego odbędzie się m.in. w Rzeszowie, Tarnobrzegu, Przemyślu, Dębicy, Mielcu oraz w gminie Narol, gdzie do protestu przystąpią nauczyciele ze wszystkich szkół.
Obowiązkiem dyrektorów szkół jest zapewnienie opieki uczniom, którzy nie będą mieli lekcji z powodu protestu pedagogów.