Jedna jezdnia z dwoma pasami po 3,5 metra szerokości. i 3 km 400 m długości - tak będzie wyglądała obwodnica Lubaczowa. Symbolicznym wbiciem łopat w plac budowy rozpoczęto dziś inwestycję - prowadzi ją samorząd województwa a zrealizuje firma STRABAG. Kontrakt przewiduje oddanie obwodnicy do użytku na koniec sierpnia przyszłego roku. Ma to kosztować 34 miliony złotych z czego 29 to pieniądze unijne. Obwodnica połączy drogę wjazdową z Jarosławia z trasą do przejścia granicznego w Budomierzu. Zacznie się na skrzyżowaniu obok stadionu i sklepu Tesco a zakończy w Lisich Jamach. Drogowcy wybudują na niej 4 ronda i most przez rzekę Lubaczówkę. Teren przy tej przeprawie jest najtrudniejszy, bo podmokły - trzeba go wzmocnić palami - zaczęto także wiercenie otworów odwaniających.
Z rozpoczęcia budowy cieszą się samorządowcy. Wiceburmistrz Lubaczowa Janusz Zubrzycki przypomina, że drogę planowano już w latach 70-tych ale nikt nie wierzył, że znajdą się na nią pieniądze. Nowy, drugi most zwiększa bezpieczeństwo w razie zagrożeń -podkreśla Zubrzycki. Żałuje jednak, że drogi nie przedłużono do Młodowa - czyli trasy do uzdrowiska Horyniec. To odciążyłoby miasto nie tylko z ruchu tranzytowego do granicy.
Przedłużenia obwodnicy w przyszłości nie wyklucza dyrektor Podkarpackiego Zarządu Dróg Wojewódzkich Piotr Miąso. Na razie jednak nie ma na to pieniędzy - a , jak dodaje , miast czekających na obwodnice jest znacznie więcej. Samorząd województwa prowadzi w rejonie Lubaczowa więcej inwestycji drogowych - trwają budowy obwodnic Cieszanowa i Oleszyc wraz z remontem dojazdu do stolicy powiatu. Planowana jest też przebudowa drogi do Jarosławia - by ułatwić dojazd do autostrady.