Nie zmienia się sytuacja w Wojewódzkim Szpitalu im. św. Ojca Pio w Przemyślu. Na długoterminowych zwolnieniach lekarskich przebywa tam około 200 pielęgniarek. Ponadto od początku miesiąca trwa tam głodówka tej grupy zawodowej. Od czwartku szpital przyjmuje tylko pacjentów z zagrożeniem życia i zdrowia, i nie są wykonywane operacje planowe.
O zawieszenie protestu zaapelowało prezydium Wojewódzkiej Rady Dialogu Społecznego, które obradowało dziś w Przemyślu. W posiedzeniu nie uczestniczyły pielęgniarki.
Odpowiedzialny za służbę zdrowia członek zarządu woj. podkarpackiego Stanisław Kruczek poinformował, że w najbliższy wtorek wznowi negocjacje wyznaczony przez minister pracy, rodziny i polityki społecznej mediator Wojciech Włodarczyk.
Zarząd woj. podkarpackiego podtrzymuje propozycję zwiększania wynagrodzenia od sierpnia oraz deklaruje powrót do dalszych rozmów po zamknięciu i przeanalizowaniu roku finansowego w wojewódzkim szpitalu w Przemyślu.
Początkowo protestujące żądały podwyżki wynagrodzenia zasadniczego do 6 tys. zł brutto dla pielęgniarek z większym stażem pracy i 5,5 tys. zł brutto dla młodszych. Teraz żądają podwyżki o 1,2 tys. zł, a dyrekcja oferuje 850 zł. Pracownicy placówek służby zdrowia na Podkarpaciu otrzymują także dodatki do wynagrodzenia podstawowego. Stanowią one od 40 do 80 proc. pensji zasadniczej. Zarząd województwa oferuje 850 zł rozłożone na trzy lata. Panie chcą 1,2 tys. zł w jednym lub w dwóch latach.