Kandydat Prawa i Sprawiedliwości na prezydenta Rzeszowa, poseł Wojciech Buczak proponuje zmiany wokół dwóch dworców PKP i PKS. Podczas dzisiejszej konferencji prasowej zaprezentował wizualizację Rzeszowskiego Centrum Komunikacyjnego. Pomysł jest taki, żeby to był intermodalny dworzec, który połączy różne funkcje: centrum przesiadkowego, dworca kolejowego, podmiejskiego, dla autobusów międzymiastowych i MPK. Dlatego dworzec przy ul. Grottgera zostałby gruntownie przebudowany, pozostałby tylko budynek główny stacji kolejowej. Na terenach po dawnym składzie węglowym obok dworca PKS powstałby dworzec autobusowy łączący się za pomocą przejścia podziemnego z dworcem kolejowym i os. 1000-lecia po drugiej stronie torów. A w miejscu dawnej parowozowni miałoby powstać muzeum.
Poseł Buczak proponuje również przebicie pod torami łączące ul. Grunwaldzką i Kochanowskiego.
Koszty oszacowano na ok. 500 mln zł. Poseł Buczak powiedział, że jest to inwestycja, która na pewno uzyskałaby wsparcie zewnętrzne i można ją zrealizować w ciągu 5-letniej kadencji samorządowej
Kandydaci Koalicji Obywatelskiej do Rady Miasta Rzeszowa deklarują, że po wygranych wyborach zadbają o ład przestrzenny w mieście. Chodzi przede wszystkim o dostosowanie planowanych inwestycji do już istniejącej zabudowy i oczekiwań mieszkańców. Dzięki temu nie będzie niepotrzebnych konfliktów. Kandydaci Koalicji Obywatelskiej proponują również zmianę przepisów, zgodnie z którymi urzędnicy mieliby obowiązek publikowania projektów i decyzji o warunkach zabudowy.
Prezydent Rzeszowa chce, żeby w Matysówce, która od stycznia będzie w granicach miasta, powstał stok narciarki. Czynny zimą i latem. I nie jest to jedyna inwestycja rekreacyjna, jaką miasto planuje na tych górzystych terenach. Mowa jest także o ścieżkach dla biegaczy crossowych i trasach rowerowych. Poza tym Tadeusz Ferenc obiecuje mieszkańcom, że zostaną wybudowane nowe drogi, chodniki, szkoła i przedszkole.