Rzeszowski Klub Morsów "Sopelek" zainaugurował kolejny sezon. Mimo gorącej aury nikt nie narzekał na brak atrakcji.
Początek nowego sezonu zapoczątkowały zabawy sportowe. Wśród nich przeciąganie liny czy bieg w workach.
Później było już wspólne zdjęcie i skoki do wody.
Na zakończenie zabawy nie obyło się bez "morsowego" pikniku. Chętni zasmakowali kiełbaski z ogniska i ziemniaczka z grilla.
Niespodziankę rzeszowskim morsom sprawił sam prezydent Rzeszowa. Tadeusz Ferenc czynnie uczestniczył w sportowych zmaganiach.