W Polskim Radiu Rzeszów odbyła się dziś druga debata kandydatów na prezydenta Rzeszowa, uczestniczyli w niej Łukasz Belter startujący z Komitetu Wyborczego Nowej Prawicy, Wojciech Buczak kandydujący z Komitetu Wyborczego PiS, Tadeusz Ferenc startujący z własnego Komitetu Wyborczego Wyborców Stowarzyszenie Rozwój Rzeszowa Tadeusza Ferenca, Krzysztof Kaszuba kandydujący z Komitetu Wyborczego Wyborców Wolność w Samorządzie oraz Maciej Masłowski z Komitetu Wyborczego Wyborców Kukiz'15.
Debata dotyczyła m.in. komunikacji w Rzeszowie i pomysłów na jej usprawnienie. według Łukasza Beltera, należy stworzyć kierowcom z ościennych miejscowości, którzy rano przybywają do pracy w Rzeszowie i po południu z niego wyjeżdżają takie warunki, aby zostawiali samochody na obrzeżach Rzeszowa i przesiadali się na komunikację zbiorową.
Ponieważ w Rzeszowie mamy wylot trakcji kolejowych po trzech stronach miasta, z tych punktów co 10 minut mógłby kursować transport kolejowy do Dworca Głównego PKP. Po pozostawieniu samochodów na krańcowych parkingach, przyjeżdżający koleją przesiadaliby się na transport zbiorowy - mówi Łukasz Belter, dodając że usprawnieni komunikacji to południowa obwodnica i bezkolizyjne skrzyżowania drogowe oraz dróg z torowiskami.
Zdaniem Wojciecha Buczaka konieczna jest budowa Rzeszowskiego Centrum Komunikacyjnego z prawdziwego zdarzenia, bo obecna modernizacja dworca PKP i jego okolic to jest o wiele za mało. Powstały dworzec intermodalny powinien grupować w jednym miejscu dworzec kolejowy, autobusowe - podmiejski i międzymiastowy oraz wszystkie środki publicznego transportu.
Jak uważa Wojciech Buczak miasto trzeba odkorkować m.in. poprzez promowanie komunikacji publicznej, związane z budową parkingów wokół miasta, parkingów wielopoziomowych, dostosowanie tras MPK do potrzeb mieszkańców oraz budowę drogowego ringu wokół Rzeszowa i wyprowadzenie niepotrzebnego ruchu z centrum.
Krzysztof Kaszuba postuluje dokończenie obwodnicy północnej, budowę dwóch obwodnic południowych - jednej od Lutoryża na Tyczyn, drugiej w granicach Boguchwały i Rzeszowa oraz wprowadzenie w Rzeszowie ekologicznej i cichej komunikacji tramwajowej, od ulicy Okulickiego do Polfy i na cmentarz Pobitno oraz przez most Rzecha do strefy Dworzysko i z powrotem na ulicę Okulickiego. Jak dodaje kandydat, uzupełnieniem byłyby tramwajowe wahadła z parkingów umieszczonych przy ulicy Krakowskiej, Sikorskiego, Podkarpackiej i Lwowskiej do okolic bliskich centrum, gdzie można dalej skorzystać z komunikacji miejskiej.
Z kolei Maciej Masłowski chce dostosowania sygnalizacji świetlnej do aktualnego natężenia ruchu co ma dać większą jego płynność. Jego zdaniem rozkład jazdy autobusów, szczególnie jeżdżących z nowych osiedli musi być dostosowany do potrzeb mieszkańców. Rozwiązaniem mogą być autobusy autonomiczne, które na krótkich trasach poruszałby się częściej, dowożąc mieszkańców do głównych miejskich arterii, gdzie następowałaby przesiadka na inne. Trzeba także wykorzystać nowoczesne technologie, gdzie odpowiednie aplikacje pomogą mieszkańcom w znalezieniu miejsca do zaparkowania.
Jak uważa Tadeusz Ferenc, z przeprowadzonych w Europie badań wynika, że stolica Podkarpacia nie znalazła się w gronie miast z problemem zakorkowania. Mimo to trzeba podejmować działania usprawniające przejazd przez miasto. Miasto ma w planach budowę 19 wiaduktów i mostów, np. skrzyżowanie wielopoziomowe i wiadukt w ciągu ulicy Powstańców Warszawy, skrzyżowanie wielopoziomowe i tunel na Alei Armii Krajowej czy estakadę nad ulicą Warszawską. Prezydent Rzeszowa zapowiada nadal starania o budowę w Rzeszowie linii kolejki jednoszynowej.