Dariusz Bożek będzie prezydentem Tarnobrzega. Tak wskazują nieoficjalne jeszcze wyniki wyborów w tym mieście, według których Bożek uzyskał ponad 50 proc. poparcia.
Zwycięzca przyznaje, że nie spodziewał się wygranej już w I turze głosowania, mając czworo mocnych kontrkandydatów. W jego przekonaniu o wiele trudniejsze będzie jednak sprostanie wyzwaniom, które go czekają.
Przyszły gospodarz miasta podkreśla również, że ma świadomość ciążącej na nim odpowiedzialności i składanych w czasie kampanii wyborczej obietnic. Dariusz Bożek już teraz proponuje mieszkańcom, aby na bieżąco rozliczali go z deklaracji wyborczych w trybie bezpośrednio kierowanych uwag.
Przyszły prezydent Tarnobrzega mówi też, ze nie wyobraża sobie kierowania miastem bez przynajmniej jednego zastępcy, który go zastąpi w razie nieprzewidzianych przypadków losowych.
Według nieoficjalnych wyników Dariusz Bożek uzyskał 52,74 proc. poparcia, natomiast jego główny rywal Kamil Kalinka z PiS 25,13 proc. poparcia. Pozostali kontrkandydaci niezależni: Elżbieta Miernik-Krukurka - 7,88 proc., Bożena Kapuściak - 7,53 proc. i Witold Zych - 6,72 proc.
W głosowaniu wzięło udział 18 tysięcy 969 osób czyli 49,08 proc. wyborców z Tarnobrzega.