Dr Leszek Gajos uważa, że wysoka wygrana PiS w podkarpackim sejmiku i przegrani kandydaci tej partii w większych podkarpackich miastach to skutek zupełnie różnego charakteru wyborów samorządowych. Socjolog z WSPiA - Rzeszowskiej Szkoły Wyższej powiedział na naszej antenie, że wybory do sejmiku mają charakter stricte partyjny. Jak dodał, na niższych szczeblach samorządu "znaczną rolę mogą odgrywać lokalne komitety i autorytety".
Leszek Gajos stwierdził, że o zwycięstwie kandydatów nie popieranych przez partię rządzącą w większych miastach zdecydował nowy elektorat, który wcześniej nie uczestniczył w wyborach. "Sytuacja na tyle musiała być interesująca dla ludzi, którzy do tej pory nie uczestniczyli w wyborach, że tej niedzieli zagłosowali" - zaznaczył gość Polskiego Radia Rzeszów.
Spośród miast prezydenckich na Podkarpaciu kandydat Prawa i Sprawiedliwości wygrał jedynie w Stalowej Woli, gdzie w pierwszej turze dotychczasowy włodarz Lucjusz Nadbereżny uzyskał ponad 70 procent głosów. Natomiast w wyborach do podkarpackiego sejmiku PiS z poparciem przekraczającym 52 procent zdobyło najwięcej mandatów w kraju - 25 na 33.