Platforma Obywatelska sprzeciwia się przyszłorocznym podwyżkom cen prądu. Zdaniem szefa podkarpackich struktur PO Zdzisława Gawlika, tak znacznego wzrostu cen dawno nie było. Np. rzeszowski ratusz wyliczył, że miasto zapłaci o 68 proc. więcej niż obecnie.
Oznacza to mniej inwestycji oraz konieczność wprowadzenia oszczędności. Posłowie PO mówili dziś w Rzeszowie, że podwyżki cen energii dotkną przedszkola, żłobki oraz szpitale, a droższy prąd pociągnie za sobą podwyżkę cen artykułów spożywczych i usług.
Z kolei Krystyna Wróblewska, posłanka Prawa i Sprawiedliwości podwyżki cen energii tłumaczy dyrektywami unijnymi podwyższającymi opłatę za emisję CO2. Zapewniła, że indywidualny odbiorca ich nie odczuje. Dodała, że rząd przygotowuje rozwiązania, które uspokoją obywateli.