Policjanci już wiedzą kim jest mężczyzna w granatowej bluzie i czapce baseballowej, który w Rzeszowie, na przystanku autobusowym bez powodu uderzył nastolatkę. To 30-letni mieszkaniec Rzeszowa. Po publikacji wizerunku mężczyzny w mediach udało się ustalić tożsamość. Nie został zatrzymany, czynności z jego udziałem zaplanowane są na przyszły tydzień. Na razie nie ma decyzji o przedstawieniu zarzutów 30-latkowi. Prowadzone postępowanie dotyczy naruszenia nietykalności cielesnej 11-latki.
1 października na przystanku przy ul. Lwowskiej mężczyzna podszedł do dziewczynki i dwukrotnie uderzył ją ręką w twarz. Policjantów poinformowała o tym zdarzeniu matka 11-latki. Wczoraj opublikowali wizerunek sprawcy, prosząc jednocześnie o informacje na temat poszukiwanego mężczyzny. Na policję zgłosiły się też inne osoby, które 30-latek w ten sam sposób potraktował.