W przemyskiej dzielnicy Lipowica, w lesie obok fortu XVIII staną drewniany krzyż. W ten sposób upamiętniono tych, którzy 75 lat temu zostali zamordowani przez hitlerowców. To 32 osoby - mieszkańcy Przemyśla, Żurawicy i Tarnawiec. W 1945 roku ich zwłoki ekshumowano i pochowano w zbiorowej mogile na Cmentarzu Zasańskim.
W miejscu zbrodni postawiono niewielki krzyż, który przez lata niszczał. Uporządkowaniem tego miejsca zajął się Janusz Galiczyński - mieszkaniec Przemyśla, który znany jest z inicjatyw prowadzących do upamiętniania ofiar wojen i przywracania pamięci zapomnianych miejsc tragicznych wydarzeń. Uzyskał wsparcie ze strony Muzeum Narodowego Ziemi Przemyskiej, IPN w Rzeszowie i od Podkarpackiego Konserwatora Zabytków.
Nowy drewniany krzyż został dzisiaj poświęcony, uroczystość odbyła się w asyście wojskowej.