Pięcioro nielegalnych imigrantów z Mongolii zatrzymali w Bieszczadach pogranicznicy. Dwie kobiety i trzech mężczyzn w wieku od 26 do 48 lat przez 8 godzin przy ujemnej temperaturze maszerowali z terenu Ukrainy do Polski.
W związku z podejrzeniem, iż jedna z kobiet ma odmrożone stopy, funkcjonariusze natychmiast udzielili jej pierwszej pomocy, a następnie przewieźli do szpitala.
W ręce pograniczników wpadło również czterech organizatorów przerzutu przez granicę - Francuz, Holendrów oraz obywatel Mongolii. Akcji straży granicznej towarzyszyły dodatkowe emocje wywołane przez niedźwiedzia brunatnego, który nieoczekiwanie pojawił się w okolicy. Na szczęście miś nie był agresywny i poszedł swoją drogą.
W tym roku na polsko-ukraińskiej granicy państwowej, funkcjonariusze Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej zatrzymali już ponad 20 grup nielegalnych imigrantów, którzy zmierzali do Zachodniej Europy. Dominują obywatele Wietnamu, Turcji, Iraku, Syrii, Indii oraz Iranu.