Nadleśnictwo Tuszyma ogłosiło konkurs na imię dla klaczki konika polskiego. Zwierzę przyszło na świat 1 kwietnia w rezerwatowej hodowli. Musi to być imię żeńskie i zaczynać na literę T - od imienia matki - Tuja, lub na H - od imienia ojca - ogiera Herbarza. To wymóg wynikający z przepisów hodowlanych.
Rezerwatowa hodowla konika polskiego w Nadleśnictwie Tuszyma ma już ponad 20 lat. Obecnie z nowo narodzoną klaczką przebywa tam sześć koni zaliczanych do rasy
prymitywnej, pochodzącej od dzikich tarpanów, żyjących na terenach Polski do końca XVII wieku.
W okresie międzywojennym prof. Tadeusz Vetulani rozpoczął restytucję rasy zbliżonej do dawnego tarpana. Koniki polskie, po przodkach zachowały niezależny charakter, zmianę ubarwienia sierści na zimowe, sezonowe gromadzenie tłuszczu i dużą odporność na niekorzystne czynniki pogodowe.
Ich populacja sięga obecnie około 1000 osobników, z tego ponad połowa żyje w prywatnych hodowlach.
Więcej informacji o konkursie na stronie nadleśnictwa Tuszyma.