Wszystkie drogi w regionie są przejezdne, ale lokalnie może być ślisko, sprzęt pracuje w terenie. Jezdnie w większości są czarne i mokre, jedynie w okolicy Ustrzyk Dolnych i Rymanowa występuje warstwa zajeżdżonego śniegu i błota pośniegowego. Jak informuje dyżurny zimowego utrzymania dróg Tadeusz Baran z Podkarpackiego Zarządu Dróg Wojewódzkich w Rzeszowie nie ma na razie zgłoszeń ani od użytkowników dróg ani od służb porządkowych o ciężkich warunkach wymagających interwencji. Ale sytuacja może się pogorszyć w przypadku większych opadów i spadku temperatury - mówi dyżurny.
Wczoraj warunki na drogach były trudniejsze, m.in. w rejonie Lubaczowa.