Były marszałek województwa podkarpackiego chce uniewinnienia. Wyrok zostanie ogłoszony za dwa tygodnie 11 stycznia.
Mirosław Karapyta i jego obrońcy wygłosili dzisiaj przed sądem rejonowym w Przemyślu mowy końcowe. Karapyta podtrzymuje to, co mówił od początku tej sprawy, że jest niewinny i nie przyznaje się do zarzucanych mu czynów. A prokuratura przedstawiła mu 16 zarzutów. Najobszerniejsza część dotyczy płatnej protekcji i korupcji. Karapyta oskarżony jest również o gwałt i molestowanie seksualne. Grozi mu do 12 pozbawienia wolności.
Proces toczył się za zamkniętymi drzwiami ze względu na występujące w sprawie wątki obyczajowe oraz ważny interes zarówno oskarżonego jak i pokrzywdzonych.