Funkcjonariusze Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej w miniony weekend zatrzymali dwie grupy nielegalnych imigrantów. Sześć osób przekroczyło zieloną granicę z Ukrainy do Polski w rejonie Horyńca- Zdroju, a cztery w Bieszczadach.
W pierwszej byli trzej obywatele Pakistanu, dwaj Bangladeszu i Syryjczyk, na stałe zamieszkały na Ukrainie, który był organizatorem przerzutu dla pozostałych. Z wyjaśnień cudzoziemców wynikało, że celem ich podróży była Holandia lub Niemcy. Tam chcieli podjąć pracę zarobkową. Za przerzut zapłacili od 4 do 15 tysięcy dolarów. Nie posiadali dokumentów tożsamości ani pieniędzy.
Z kolei w pobliżu Wołosatego w Bieszczadach, granicę przekroczyła armeńska rodzina z dwójką dzieci w wieku 10 i 16 lat. Jak wyjaśnili, celem ich podróży miały być kraje Europy Zachodniej gdzie chcieli zamieszkać. Ponieważ nie posiadali dokumentów tożsamości to postanowili przekroczyć zieloną granicę w Bieszczadach. Na podróż posiadali tysiąc euro.
Wszyscy zatrzymani, zgodnie z umową o readmisji zostali przekazani z powrotem na Ukrainę.