Muzeum Kultury Ludowej w Kolbuszowej prowadzi badania nad zwyczajami kolędniczymi na Rzeszowszczyźnie. Rozpoczął się własnie drugi ich sezon. Badacze pytają mieszkańców wsi i miasteczek o dawne i współczesne formy kolędowania. Jak mówi prof Katarzyna Smyk z Instytutu Kulturoznawstwa UMCS w Lublinie materiały uzyskane w pierwszym sezonie są fascynujące. Okazuje się, że zwyczaje kolędnicze są mocno zakorzenione w pamięci, a z drugiej strony choć z niewielkimi modyfikacjami - są wciąż kontynuowane.
Pomysłodawczyni badań Jolanta Dragan z kolbuszowskiego Muzeum podkreśla, że największą estymą wśród mieszkańców wsi cieszyła się kolęda z Herodem, rozbudowane widowisko, w którym występowali z reguły sami mężczyźni.
Po zakończeniu takich widowisk, kolędnicy śpiewali kolędy życzeniowe dla gospodarzy i panien. Wierzono powszechnie, że się spełnią.
Projekt badawczy Muzeum Kultury Ludowej w Kolbuszowej wsparło finansowo Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego.