W ciągu niespełna roku zatrudnienie wśród skazanych w Polsce wzrosło z 20 tysięcy do prawie 32 tysięcy - poinformował w Rzeszowie wiceminister sprawiedliwości. Patryk Jaki podsumował dotychczasowe efekty rządowego programu "Praca dla więźniów".
Nowe miejsca zatrudnienia dla osadzonych mają być tworzone w halach produkcyjnych budowanych na terenie zakładów karnych. W ciągu roku ma powstać ich 12 - największa w Rzeszowie. Będzie w niej działał zakład produkujący meble tapicerowane, a pracę znajdzie w nim docelowo 600 skazanych. Dziś wmurowano kamień węgielny pod inwestycję której koszt oszacowano na około 20 mln zł. Ma być gotowa w 2018 roku. Pracujący tam więźniowie oprócz resocjalizacji będą mogli zarabiać pieniądze i zdobywać kwalifikacje, które przydadzą się im po wyjściu na wolność.
Podkarpacie jest w czołówce województw pod względem liczby osadzonych, którzy podejmują różne formy zatrudnienia. Obecnie jest to około 1600 osób - a więc około połowy spośród odsiadujących wyroki w tutejszych zakładach karnych.