50 tys. zł uzbierała Fundacja Otwartych Serc im. Bogusławy Nykiel - Ostrowskiej podczas charytatywnego balu w Krośnie. Pieniądze zebrane m.in w czasie aukcji, wspomogą podopiecznych fundacji, którzy zmagają się z chorobami nowotworowymi czy genetycznymi. Prezes Fundacji Zygmunt Jerzyk powiedział, że obecnie ma ona pod opieką około stu osób. Wspiera je finansowo ale też pomaga zorganizować leczenie w wiodących ośrodkach medycznych w kraju.
Część pieniędzy z tegorocznego balu wspomoże maleńką Olę, która cierpi na achondroplazję - to choroba genetyczna, której objawem jest nisku wzrost, czy krótkie kończyny. Dziewczynkę czeka wiele operacji wydłużenia kończyn - operacje mają się odbyć w Poznaniu.
Bal charytatywny jest także okazją do uhonorowania ludzi, którzy wspomagają fundację i jej podopiecznych. W tym roku statuetki Otwartych Serc wręczono lekarzowi z Warszawy Wacławowi Śmiertce i biznesmenowi Markowi Stefańskiemu. Z kolei prezydent Krosna wyróżnił Tadeusza Sanockiego z firmy Splast za 30 letnią działalność biznesową połączona z dobroczynnością.