Przed Sądem Rejonowym w Rzeszowie rozpoczął się proces rzeszowskiego chirurga. Krzysztof P w grudniu 2017 roku pod wpływem alkoholu, na przejściu dla pieszych potrącił 22-latka. Do wypadku doszło na ul. Krzyżanowskiego. Student doznał ciężkich obrażeń ciała i w efekcie paraliżu. Lekarzowi grozi do 12 lat pozbawienia wolności.
Oskarżony zarówno w trakcie śledztwa, jak i przed sądem, nie przyznał się do zarzucanych mu czynów. W sądzie początkowo odmówił składania wyjaśnień, później jego obrońca zgłosił, że jego klient będzie składać wyjaśnienia, ale w późniejszym terminie.
W sądzie nie było dzisiaj poszkodowanego mężczyzny. Jego pełnomocnik powiedział, że zamierza - w miarę możliwości - uczestniczyć w kolejnych rozprawach.
W wyniku potrącenia 22-letni wówczas Kamil, doznał uszkodzenia rdzenia kręgowego, co spowodowało paraliż czterokończynowy. Przeszedł też dwie poważne operacje.
Początkowo postępowanie w tej sprawie prowadziła Prokuratura Rejonowa w Rzeszowie, jednak nie przedstawiła lekarzowi zarzutów, a jedynie odebrano mu prawo jazdy. W marcu zeszłego roku śledztwo przejęła prokuratura okręgowa. Powołała zespół biegłych z zakresu ruchu drogowego i na podstawie ich opinii postawiono lekarzowi zarzuty.
pap