Kilkaset kilogramów darów dla naszych rodaków, głównie artykułów żywnościowych, trafiło do Sambora i okolic na Ukrainie. Przedświąteczną zbiórkę zorganizowała Przemyska Kongregacja Kupiecka. Jak powiedział nam wiceprezes Kongregacji Maciej Dębicki, do szlachetnego dzieła pomocy Polakom włączyło się wiele osób, organizacji i instytucji, m.in. Urząd Miasta Przemyśla oraz szkoły i przedszkola z Przemyśla, Dynowa i Radymna.
Z darami pojechał bus udostępniony przez Konsulat polski we Lwowie, a większość darów rozdysponuje Dom Polski w Samborze. Otrzymają je potrzebujący Polacy z tego miasta i z okolicznych miejscowości.
Maria Ziembowicz prezes Towarzystwa Kultury Polskiej Ziemi Lwowskiej w Samborze powiedziała nam, że sytuacja materialna, zwłaszcza starszych Polaków, na Ukrainie jest bardzo ciężka. Niskie emerytury nie wystarczają wielu osobom na sfinansowanie codziennych potrzeb.
Wolontariusz akcji Paweł Wittner z Przemyśla zaznaczył w rozmowie z nami, że dla naszych rodaków, równie ważna, co pomoc materialna, jest świadomość, że ktoś o nich w Ojczyźnie pamięta.
W ponad trzydziestotysięcznym Samborze żyje około dwóch tysięcy Polaków.