Były rzecznik MON Bartłomiej M. pozostanie w areszcie. Sąd okręgowy w Tarnobrzegu podtrzymał decyzję sądu niższej instancji o trzymiesięcznym aresztowaniu Bartłomieja M., także o pozostawieniu na wolności byłego posła Mariusza Antoniego K.
Obaj są podejrzani o popełnienie szeregu przestępstw na szkodę Polskiej Grupy Zbrojeniowej.
Adwokaci Bartłomieja M. domagali się uchylenia aresztu argumentując, że nie ma wystarczających dowodów na popełnienie zarzucanego mu czynu. W przypadku Mariusza K. zażalenie złożyła prokuratura twierdząc, że poręczenie majątkowe i zakaz opuszczania kraju nie spełniają swojej roli.
Bartłomiejowi M. i byłemu posłowi Mariuszowi Antoniemu K. zarzucono powoływanie się na wpływy w instytucji państwowej i podjęcie się pośrednictwa w załatwieniu określonych spraw celem uzyskania korzyści majątkowej w wysokości ponad 90 tysięcy zł.