Cena wołowiny spadła w ostatnich dniach o 15% informuje dr Władysław Brejta wiceprezes Związku Hodowców Bydła Rasy Simentalskiej. Jego zdaniem to jeden ze skutków afery z ubojem i wprowadzaniem na rynek mięsa chorych krów.
Przyczyn patologicznej sytuacji jest jego zdaniem wiele, to nieuczciwość, ale też problemy z chorymi zwierzętami. Kiedyś był ubój sanitarny, teraz jeżeli zwierzę nie wejdzie samo na samochód, trzeba je uśpić i zutylizować. Koszt to około tysiąca złotych, a tylko mniejsi hodowcy mogą liczyć na zwrot.
Rolnicy rzadko ubezpieczają stada ze względu na koszty, tymczasem powinni to robić powszechnie. W takim przypadku niezbędna - zdaniem Brejty - jest pomoc państwa.
W podkarpackich ubojniach bydła nie stwierdzono nieprawidłowości związanych z nielegalnym ubojem chorych krów. Sprawdzono wszystkie siedem zakładów. Kontrole odbywały się o różnych porach i bez zapowiedzi - informuje wojewódzki lekarz weterynarii dr Mirosław Welc.
Sprawdzono też, że na Podkarpacie nie trafiła wołowina z zakładu z okolic Ostrowi Mazowieckiej, w którym dochodziło do uboju chorych zwierząt.