Prawo do niezależnych związków zawodowych, gwarancje nienaruszalności chłopskiej ziemi i równe traktowanie rolnictwa indywidualnego z państwowym. Takie były efekty podpisanych 38 lat temu porozumień rzeszowsko-ustrzyckich. Po półtora miesięcznym strajku, który rozpoczął się w grudniu 1980 roku, rolnicy otrzymali od władz PRL-u pisemne zapewnienie ich praw.
Kazimierz Chorzępa, rolnik z Sokołowa Małopolskiego, jednego z sygnatariuszy, przypomina, że protest był odpowiedzią na komunistyczne plany likwidacji indywidualnych gospodarstw rolnych i połączenia chłopskich gruntów rolnych w spółdzielnie.
W 38. rocznicę porozumień rzeszowsko-ustrzyckich na Uniwersytecie Rzeszowskim odbyła się konferencja "W drodze do Niepodległości", podczas której świadkowie tamtych wydarzeń, rolnicy i historycy rozmawiali o kondycji polskiej wsi.
Uroczystości upamiętniające to wydarzenie potrwają w Rzeszowie do niedzieli.