Święta Wielkanocne skłaniają nie tylko do refleksji religijnej. Znakomity językoznawca profesor Jan Miodek w rozmowie z nami poddał słowo "Wielkanoc" analizie morfologicznej.
Według profesora, jest to zrost, który powstał z dwóch słów: "wielka" oraz "noc", posiadających swój odrębny akcent. Podobny jest rodowód nazw miast: Białystok i Krasnystaw. "W nowym połączeniu wyrazowym, akcent z drugiego członu zniknął, natomiast akcent z pierwszego słowa przesunął się o jedną sylabę w prawo" - wyjaśnia profesor Miodek. I dodaje: "O ile jednak przy odmianie przez przypadki słów "Krasnystaw" i "Białystok", odmieniają się obydwa człony (Białegostoku, Białymstokiem, Krasnegostawu, Krasnymstawie), o tyle połączenie wyrazowe "Wielkanoc" okazało się tak silnym zrostem, że pierwszego członu już nie odmieniamy. I dlatego mówimy: "Wielkanocy", czy "Wielkanocą". Jednakże forma słowa "Wielkanoc", z odmienianym przez przypadki pierwszym członem, bywa stosowana przez wiele osób przy okazji składania życzeń. "Życzymy zatem wszystkiego najlepszego z okazji Świąt Wielkiej Nocy, bo wolno tak się gramatycznie zachowywać" - podkreślił na naszej antenie profesor Jan Miodek.