Do końca roku w 90 procentach ma być kompletna podkarpacka brygada obrony terytorialnej - zapowiedział jej dowódca płk dypl. Arkadiusz Mikołajczyk. W tym tygodniu rozpoczną się pierwsze praktyczne szkolenia żołnierzy tej formacji i zdaniem gościa Polskiego Radia Rzeszów będzie to czas, aby się poznać i wyrównać zdobyte do tej pory umiejętności.
Jest wielu młodych ludzi, którzy chcą wstąpić do brygady i wiązać swoje życie z wojskiem. Nie brakuje też kadry oficerskiej i podoficerskiej, która wywodzi się w tego regionu - dodał płk Mikołajczyk. Część oficerów przeszła do obrony terytorialnej z 21 Brygady Strzelców Podhalańskich, a część stanowią młodzi oficerowie.
Na początek skoncentrowano się na organizacji dowództwa i pododdziałów w powiatach w centrum regionu, ale jak dodał płk Mikołajczyk, już w połowie roku powstaną kolejne bataliony w Sanoku, Jarosławiu, Nisku i Dębicy.
Zdaniem gościa Polskiego Radia Rzeszów, podkarpacka brygada obrony terytorialnej ma komfortową sytuację, jeśli chodzi o sprzęt. MON zapowiedziało zakup nowoczesnego wyposażenia na poziomie jaki mają wojska operacyjne.