Kanclerz rzeszowskiej kurii diecezjalnej uznał za krzywdzące i niesprawiedliwe opinie jakoby biskup rzeszowski chroni pedofilów i nie przestrzega prawa. Takie tezy pojawiły się m.in. w świeckim raporcie o pedofilii w polskim kościele przedstawionym ostatnio papieżowi.
Ksiądz Piotr Steczkowski oświadczył, że biskup Jan Wątroba stara się realizować zalecenia dotyczące walki z pedofilią. Najważniejsze działania zostały przedstawione podczas konferencji prasowej "Ochrona małoletnich przed nadużyciami seksualnymi osób duchownych oraz postępowanie wobec grzechu i przestępstwa pedofilii w praktyce diecezji rzeszowskiej".
Kanclerz podkreślił, że "w diecezji rzeszowskiej nie było, nie ma i nie będzie żadnego ukrywania czy też ochraniania duchownych dopuszczających się przestępstw seksualnych". Zapewnił, że "każdy przypadek był, jest i będzie traktowany ściśle według przepisów karnego państwowego i prawa kanonicznego".
Odnosząc się do sprawy kapłana z Małej koło Ropczyc - Piotr Steczkowski przedstawił wypis z krajowego rejestru karnego potwierdzający, że w świetle prawa ksiądz Roman Jurczak jest osobą niekaraną, ponieważ wyrok uległ zatarciu.
Kanclerz przypomniał, że zgłoszenia dotyczące pedofilii przyjmuje działający od prawie czterech lat delegat diecezjalny ks. Janusz Sądel i są one analizowane przez świecki zespół psychologów, psychiatrów i prawników. Jak powiedział kanclerz - w tym czasie zgłoszone zostały trzy przypadki: jeden okazał się pomówieniem, drugi bada prokuratura, a trzeci - zakończył się wyrokiem 1,5 roku więzienia dla księdza Pawła T. W tej sprawie toczy się jeszcze postępowanie apelacyjne