Na 12, 13 i 14 kwietnia planowana jest kolejna akcja protestacyjna w pobliżu mieleckiej fabryki Kronospanu. Organizatorzy postulują m.in., by zakład objął ciągłym monitoringiem przepływ gazów na wszystkich emitorach, a nie tylko na dwóch. O powody planowanej akcji przedstawicieli Kronospanu pytał mielecki radny Jarosław Szczerba.
W odpowiedzi dyrektor ochrony środowiska w Kronospanie stwierdził, że firma nie ma nic do ukrycia. - My zapraszamy wszystkich do zakładu(...) żeby zobaczyć jak wygląda proces produkcyjny, jak wygląda system monitoringu ciągłego, jak wygląda system pomiarów i te enigmatyczne emitory. Na tą chwilę z tego zaproszenia nie skorzystał nikt - powiedział Piotr Herchel.
Przed rokiem w wielkim proteście w Mielcu, ponad 10 tysięcy osób przeszło z centrum miasta przed siedzibę Kronospanu. W hasłach umieszczonych na transparentach domagali się czystego powietrza. Mielecki protest był jedną z największych akcji proekologicznych w kraju.