Kodeksu pracy i ustawa o rozwiązywaniu sporów zbiorowych nie pozostawiają wątpliwości: nauczycielom za czas strajku nie należy się wynagrodzenie.
Na takim stanowisku stoją władze Rzeszowa. Jak mówi rzecznik Ratusza Maciej Chłodnicki zgodnie z ustawą o rozwiązywaniu sporów zbiorowych nauczyciel w czasie strajku jedynie zachowuje prawo do ubezpieczeń społecznych, a nie do wynagrodzenia. Kodeks pracy tez jasno mówi, że można płacić jedynie za wykonaną pracę.
Jednak rzecznik dodaje, że władze miasta nie będą ingerowały w decyzje dyrektorów szkół w zakresie gospodarowania przez nich funduszami płac swoich jednostek, także wtedy gdy będą podejmowali decyzje które mogą rekompensować nauczycielom ubytki wynagrodzeń w okresie strajku. Jednak te decyzje muszą podejmować sami dyrektorzy szkół.
W Rzeszowie strajkuje 69 spośród 88 placówek edukacyjnych. W strajku uczestniczy ponad 60% rzeszowskich nauczycieli.