Szef rzeszowskiej Solidarności ocenia, że porozumienie z rządem daje nauczycielom więcej niż oczekiwali związkowcy. W niedzielę Solidarność zgodziła się na rządowe propozycje m.in. 15-procentowego wzrostu wynagrodzeń.
Roman Jakim przypomniał, że oprócz podwyżek pracownicy oświaty otrzymali gwarancje skrócenia ścieżki awansu zawodowego, młodzi nauczyciele dostaną 1000 złotych na start, a wychowawcy co najmniej 300 złotych dodatku.
Przewodniczący zarządu regionu rzeszowskiego stwierdził, że to nauczyciele z Solidarności odpowiadają za porozumienie i to oni zdecydują o ewentualnych zmianach szefa krajowej sekcji oświatowej.
Roman Jakim dodał, że są takie placówki oświatowe w regionie, gdzie - pomimo porozumienia z rządem - członkowie Solidarności uczestniczą w strajku nauczycieli. Nasz gość zaznaczył, że to zależy od decyzji poszczególnych komisji zakładowych.