Ze wszystkich osiedli z zabudową bloków wielorodzinnych w Tarnobrzegu, jedynie na Przywiślu nie funkcjonują autobusy miejskie. Wykluczenie komunikacyjne jest tam szczególnie dotkliwe ponieważ Osiedle Przywiśle zamieszkują głównie seniorzy.
To ludzie, którzy 60 lat temu rozbudowywali Tarnobrzeg. Przy fragmentach infrastruktury na swoim osiedlu nierzadko pracowali fizycznie w czynie społecznym. Inżynierowie, lekarze, nauczyciele i specjaliści z różnych dziedzin stanowili kadrę dla miasta stojącego wówczas u progu rozkwitu przemysłu siarkowego.
Dziś, jako ludzie w podeszłym wieku mają problem żeby dostać się do centrum lub bardziej odległych dzielnic Tarnobrzega ponieważ na Przywiślu nigdy nie powstał żaden przystanek autobusowy.
Przemierzanie kilku kilometrów pieszo dla osób w zaawansowanym wieku jest trudną, a czasem wręcz niemożliwą wyprawą.
Problemu nie rozwiązuje najbliższy dla Przywiśla przystanek przy ul. 1 Maja, z którego seniorzy nie dojadą na przykład na pocztę, do spółdzielni mieszkaniowej lub do Urzędu Miasta. Brakuje im także połączenia z ulicą Św. Barbary przy której kilkuset działkowców z Przywiśla ma swoje ogródki.
Inicjatywę włączenia komunikacji miejskiej na tym osiedlu podjęła radna Tarnobrzega Teresa Gołębiowska-Piś. Po wykonaniu jazdy próbnej małego autobusu okazało się, że ze względu na ciasne uliczki Przywiśla jedynym rozwiązaniem jest wprowadzenie tam ruchu jednokierunkowego.
Dzięki staraniom radnej Gołebiowskiej-Piś samorząd Tarnobrzega zabezpieczył w tegorocznym budżecie miasta 19 tys.zł. na wykonanie projektu reorganizacji ruchu drogowego w obrębie Osiedla Przywiśle.