Prezydent Rzeszowa Tadeusz Ferenc uważa, że miejskie rachunki za prąd są za wysokie. Napisał w tej sprawie list do prezesa spółki PGE Obrót. Miasto otrzymało faktury, które zawierają o 68 proc. wyższe stawki za energię elektryczną.
W liście do prezesa Roberta Chomy, Tadeusz Ferenc przypomina, że zgodnie z decyzją premiera Mateusza Morawieckiego oraz ustawą Sejmu, przedsiębiorcy, samorządy i mieszkańcy nie zapłacą w tym roku więcej za prąd.
Prezydent oczekuje, że PGE przedstawi aneks do umowy podpisanej z końcem 2018 roku z Rzeszowem, w którym wprowadzi stawki za energię takie, jakie obowiązywały w czerwcu ubiegłego roku.
Powołuje się przy tym na ustawę z grudnia 2018 roku, która ustalała, że ceny za energię elektryczną powinny być określone w wysokości nie wyższej niż ta z 30 czerwca 2018 roku.
Prezydent Rzeszowa pod koniec ubiegłego roku interweniował u premiera Morawieckiego w sprawie podwyżek. Tadeusz Ferenc krytykował spółki energetyczne, pisząc wówczas o "monopolistycznych praktykach" państwowych spółek w stosunku do samorządów. Podobnie oburzone planami PGE były samorządy w całym kraju. Premier Morawiecki publicznie powiedział, że podwyżek cen energii nie będzie.