Pierwsze miody będą opóźnione, pojawią się najwcześniej w czerwcu mówi Tadeusz Dylon prezydent Polskiego Związku Pszczelarskiego zarazem szef podkarpackich struktur pszczelarskich.
Wszystkiemu winna kapryśna, zmienna pogoda z dużymi różnicami temperatur i opadów. Owady przezimowały dobrze, ale suche wiosenne dni spowodowały spadek kondycji owadów potrzebujących świeżego pokarmu.
Prezydent Polskiego Związku Pszczelarskiego powiedział, że planowane są pewne zmiany w pszczelarstwie. Jest już akceptacja ministerstwa rolnictwa by systemowo chronić pszczoły przed chorobami poprzez obligatoryjną rejestrację wszystkich pasiek.
Tadeusz Dylon poinformował też, że Związek Pszczelarski przygotowuje projekt zmian w dofinansowaniu pszczelarzy proponując zwiększenie dopłat do rodzin pszczelich, pasiek wędrownych, a także podniesienie kosztów przez regionalne związki pszczelarskie.
W Polskim Związku Pszczelarskim - największym w kraju - zarejestrowanych jest ponad 33 tys. pszczelarzy, w strukturach podkarpackich Związku ponad ponad 2700 hodowców pszczół.