Bezpieczeństwo na zewnętrznej granicy Unii Europejskiej jest jednym z głównych tematów spotkania grupy CELBET w Rzeszowie. Tworzy ją 11 krajów, dla których wspólnym wyzwaniem jest ochrona zewnętrznej granicy Unii Europejskiej.
Marian Banaś, szef Krajowej Administracji Skarbowej podkreślił, że grupa CELBET działa na kilku polach. - Mamy grupę ekspertów do spraw zarządzania ryzykiem, kontroli operacyjnej, wspólnych szkoleń, wyposażenia w sprzęt graniczny naszych funkcjonariuszy - powiedział szef KAS.
Philip Kermode, szef Wydziału Cła w Dyrekcji Generalnej ds. Podatków i Unii Celnej w Komisji Europejskiej uważa, że CELBET to grupa, która w sposób wymierny realizuje tworzone na rzecz ochrony obszaru celnego Unii Europejskiej.
Jyrki Linna, szef grupy CELBET uważa, że jednym z najważniejszych obszarów jej działania jest ocena ryzyka. Jak powiedział, eksperci pracują nad analizami dotyczącymi ryzyka bezpośrednio na przejściu przy odprawie samochodów, osób i towarów.
Grzegorz Skowronek, dyrektor Izby Administracji Skarbowej w Rzeszowie dodał, że właściwa ocena zagrożenia i ryzyka ma duże znaczenie dla osób przekraczających granicę, bo zwyczajnie skraca czas odprawy. - Poprzez analizę ryzyka jesteśmy w stanie uderzać tam, gdzie zagrożenie jest największe.
Polska Służba Celna nadgoniła zaległości z przeszłości, a w kilku punktach jest w awangardzie. Chodzi o kontrole z wykorzystaniem rentgena. - Prześwietlamy każdy wagon, bez rentgena kontrola każdego wagonu była bardzo trudna - powiedział Grzegorz Skowronek.
Jutro eksperci grupy CELBET pojadą na przejście w Budomierzu. Na własne oczy zobaczą jak wygląda współpraca pomiędzy polskimi i ukraińskimi celnikami. W rzeszowskim spotkaniu grupy CELBET oprócz ekspertów z Polski uczestniczą przedstawiciele Finlandii, Estonii, Litwy, Łotwy Słowacji, Rumunii, Bułgarii, Chorwacji i Grecji.