Kilkaset osób oddało hołd ofiarom II wojny światowej oraz więźniom hitlerowskiego obozu pracy przymusowej w poddębickim Pustkowie. Na wzniesieniu zwanym Górą Śmierci, gdzie w czasie funkcjonowania obozu m.in. palono zwłoki zamordowanych, przybyli mieszkańcy, przedstawiciele lokalnych władz, kombatanci i dwie osoby, które przeżyły obóz - Stanisław Ładziak oraz Stanisław Szuro.
Pierwszy do miejsca kaźni trafił w wieku 19 lat, drugi mając 22 lata. W rozmowie z Polskim Radiem Rzeszów mówili o ciężkich warunkach obozowego życia, pracy, głodzie i biciu. Także przez polskich kapo. Mimo trudnych wspomnień i coraz słabszego zdrowia wracają w to miejsce przypominając sobie i innym tamte trudne czasy.
Przez obóz w Pustkowie uruchomiony na niemieckim poligonie SS przewinęło się około 30 tys. osób. Zginęła połowa z nich. To około 7,5 tys. Żydów, 5 tys. jeńców rosyjskich oraz 2,5 tysiąca Polaków.