Jutro Sąd Okręgowy w Rzeszowie ma ogłosić wyrok w procesie byłego prezesa Sądu Apelacyjnego w Krakowie. Krzysztof S.odpowiada za udział w zorganizowanej grupie przestępczej, przyjmowanie korzyści majątkowych i pranie brudnych pieniędzy.
Proces rozpoczął się w grudniu 2017 roku. Decyzją sądu odbywa się za zamkniętymi drzwiami.
Krzysztof S. odpowiada za niedopełnienie obowiązków prezesa Sądu Apelacyjnego w Krakowie i przyjmowanie korzyści majątkowych znacznej wartości w kwocie nie mniejszej niż 376,3 tys. zł.
Korzyści te - według śledczych - były przyjmowane przez byłego prezesa krakowskiego sądu jako zapłata za realizację rzekomych zamówień na opracowania teoretyczne. Pieniądze otrzymywał w zamian za przychylność dla pozostałych członków zorganizowanej grupy przestępczej oraz brak realizacji obowiązków prezesa sądu. W ten sposób umożliwił pozostałym podejrzanym przywłaszczenia co najmniej 21 milionów zł na szkodę Sądu Apelacyjnego w Krakowie.